piątek, 6 grudnia 2013

Kiwi - czas na superowoce!

Zmartwiłam się dziś rano, bo mamy 6 grudnia, a tu żadnych prezentów, Mikołaj nie przyniósł mi nawet rózgi! No cóż, we Włoszech po prostu nie obchodzi się Mikołajek, czas na prezenty nadejdzie dopiero 6 stycznia, kiedy to zgodnie z tradycją przynosi je czarownica Befana (lub zostawia węgielki, jeśli dzieciaki coś przeskrobały).

Kiedy weszłam do kuchni, czekała mnie jednak miła niespodzianka, mój współlokator wrócił od rodziców i przywiózł takie oto skarby prosto z ich ogródka!


Jak się okazuje, ten prezent to istny skarb. Czy wiecie, że kiwi jest jednym z superowoców? Super- czyli takich, które charakteryzują się niezwykłym bogactwem składników odżywczych i wysokim stężeniem antyoksydantów spowolniających proces starzenia i mających dobroczynny wpływ na nasze zdrowie. Szczególnie teraz, kiedy pogoda nie dopisuje warto wspomóc układ odpornościowy i zapewnić naszemu organizmowi taką tarczę ochronną.



Już niedługo zamieszczę super-przepisy dla super-zdrowia z wykorzystaniem mikołajkowych kiwi! 

5 komentarzy:

  1. Uwielbiam kiwi ale niestety mam na nie uczulenie :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli okazuje się, że nie zawsze kiwi są takie super;) Na szczęście pozostaje jeszcze całe mnóstwo innych zimowych owoców!

      Usuń
  2. Och, zazdroszczę... Bo pewnie są bardzo dojrzałe i pyszne :) Nie to co takie z marketu :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, choć muszę przyznać, że już mi się trochę przejadły;)

      Usuń