czwartek, 6 lutego 2014

Fartlek, czyli zabawa prędkością


Kiedy pomyślę o najważniejszych szwedzkich produktach eksportowych na myśl przyjdą mi: meble IKEA, klopsiki Kötbullar, ABBA i... Fartlek.


źródło: running.competitor.com

A cóż to takiego?

Fartlek oznacza dosłownie "zabawa z prędkością". Jest to trening będący formą pośrednią pomiędzy takim o stałej prędkości, a treningiem interwałowym. Jego poszczególne etapy nie są jednak z góry narzucone, jak w przypadku interwałów - o ich natężeniu decyduje spontanicznie biegacz. Trening składa się więc z różnorodnych następujących po sobie etapów, które odpowiadać mogą w naturalny sposób zróżnicowaniu terenu.


Trochę historii

Fartlek jako metoda treningowa zaproponowany został przez szwedzkiego biegacza Gösta Holméra w latach 30. XX wieku. Na początku bieganie metodą Fartlek było całkowicie spontaniczne, szybko pojawiły się jednak modyfikacje zakładające wcześniejsze zaprogramowanie treningu (w większym lub mniejszym stopniu).

W praktyce

Przepis na trening metodą Fartlek jest prosty - obieramy jakiś cel, do którego dobiegnięcie zajmie nam ok. 45min - 1h i eksperymentujemy z szybkością - to przyspieszamy, to zwalniamy. Oczywiście podstawą jest tutaj uważne słuchanie naszego organizmu. Staramy się wykorzystywać też różne elementy krajobrazu, m. in. pagórki, wąwozy. Trening ten stworzony jest wręcz do biegania w terenie, najlepiej po miękkim podłożu.


A jakie korzyści płyną z biegania po szwedzku? 

Trening o którym mowa ma kilka sporych zalet:
  • Jednocześnie ćwiczy zarówno szybkość jak i wytrzymałość; 
  • Dzięki temu, że jest spontaniczny nie musimy rozpraszać się w celu kontroli różnych parametrów;
  • Uczy nas reakcji organizmu na wysiłek o różnorodnym natężeniu;
  • Uczymy się taktyki biegu, rozkładu sił na poszczególnych etapach;
  • Może być łatwo modyfikowany w odniesieniu do np. naszego poziomu wytrenowania czy też czasu, którym dysponujemy danego dnia; 
Tak naprawdę wielu z nas biegaczy biega metodą Fartlek nawet nie będąc tego świadomymi. I bardzo dobrze, bo taki trening dzięki różnorodności pozwala długo utrzymać motywację na przyzwoitym poziomie. Bo jak sama nazwa wskazuje - to świetna zabawa.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz